To był upalny lipiec. Rok 2013. Wraz z koleżanką postanowiliśmy udać się w podróż do Włoch. Jako że tanie linie lotnicze nie miały jeszcze wtedy dobrze rozwiniętej siatki połączeń, za środek transportu wybraliśmy nieprzewidywalny, ale bardzo popularny wśród młodych osób autostop. Naszym celem było dotarcie do Rzymu, jednak szło nam na tyle dobrze, że trzeciego dnia
Gdy po pięciu latach wróciłem do słonecznego Neapolu, moim celem numer jeden było wejście na tamtejszy wulkan, czyli Wezuwiusz. Pierwsza wizyta w tym mieście była dosyć krótka i spontaniczna, albowiem podróżowałem autostopem. Starczyło mi wtedy czasu, aby przejść się po centrum Neapolu oraz skosztować tamtejszej wybornej pizzy. Tym razem
Jadąc do włoskiej Kampanii, wiele przewodników jako główne atrakcje wskazuje nam Pompeje oraz Wezuwiusza. Takie też mamy pierwsze skojarzenia z tym regionem. Jednak nie wszystkie osoby pamiętają, że wybuch słynnego wulkanu, który miał miejsce 24 sierpnia 79 roku, zabił również ludzi żyjących w bogatszym Herkulanum. To właśnie od tego miejsca zaczynam